Od butelki do kubeczka
Kubek dla dziecka- jaki wybrać?
Zanim dziecko napije się herbaty ze szklanki, minie sporo czasu. W pierwszych latach życia butelka, smoczek, kubek, kubek -niekapek czy słomka służyć będzie nie tylko do picia, ale także do ćwiczeń mięśni potrzebnych do mówienia (pamiętaj: inne mięśnie pracują przy ssaniu, a inne przy piciu z kubka). Ważne, by w odpowiednim momencie zastępować je innymi, by niechcący nie zafundować dziecku wad zgryzu i opóźnień w rozwoju mowy.
Butelka
To stały element dziecięcej wyprawki dla każdego maluszka, nawet karmionego piersią. Odpowiedni smoczek jest wyzwaniem. Nie wystarczy, że będzie jakikolwiek, musi być specjalny, czyli taki, którego ssanie ma wpływ na rozwój mięśni języka i buzi, co z kolei – potrzebne jest przy nauce mowy. Odzwyczajanie dziecka od butelki najlepiej zacząć w siódmym albo ósmym miesiącu, gdy malec już pewnie siedzi. Przed zmianą butelki na kubek należy dać go dziecku, aby się z nim zapoznało.
Kubek
- z ustnikiem -inaczej zwany butelką treningową. Otwór, przez który wypływa napój, jest sporo większy niż w smoczku. Dziecko nie ssie ustnika, tylko go zasysa. Może być to dobry sposób na okres przejściowy. Należy stosować go możliwie jak najkrócej.
- plastikowy kubeczek. Logopeda podkreśla, że zwykły kubeczek jest najlepszy, bo pomaga rozwijać mięśnie twarzy. Możesz uczyć dziecko picia z niego już w drugim półroczu. Na początek przystawiaj kubeczek do ust malucha, opierając go na jego dolnej wardze i lekko przechylając. Poczekaj, aż górną wargą ściągnie napój do buzi.
- ze słomką – doskonale wpływa na ćwiczenie mięśni twarzy, nie tylko tych wokół ust. Maluch musi włożyć wiele siły, by wyssać choć trochę napoju, i mocno musi zaciskać wargi na słomce, by nie uronić kropelki. Ta praca mięśni później przynosi efekty w nauce mowy! Po pierwsze, dziecku łatwiej artykułować dźwięki, a po drugie uczy się panować nad wdechem i oddechem (i ich długością) – to umiejętność ważna podczas nauki mówienia. Picie z takiego kubka wymusza prawidłową pracę mięśni.
Dlaczego kubek niekapek jest złym wyborem?
Rodzice myślą, że niekapek to kolejny etap po butelce ze smoczkiem i używają go latami.. Niestety nie! Jest to dokładnie ten sam etap. Przy piciu z kubka niekapka pracują te same partie mięśni co przy piciu z butelki ze smoczkiem! Kubek niekapek utrwala odruch ssania, który powinien zaniknąć.
Podczas picia ze szklanki/kubka koordynacja przy przechylaniu i jednoczesnym pobieraniu płynu doskonali się z wiekiem. A co się dzieje podczas picia z niekapka? Niestety nic, te wszystkie zaworki robią to za dziecko. Zasysają, dozują i nie oblewają bluzki. Owszem jest to wygodne dla rodzica, ale niezbyt dobre dla dziecka. Podczas picia z niekapka wargi leniwie obejmują ustnik, który jest między zębami. Żuchwa wykonuje ruchy w płaszczyźnie pionowej i w ten sposób wypompowuje płyn. Odruch ssania się utrwala, zamiast zanikać. Często też dzieci gryzą ustnik. Ma to również duży wpływ na zgryz.
Podsumowując zachęcamy do wczesnej nauki picia z kubeczka. W ostateczności najlepszym wyborem spośród butelek dostępnych na rynku, są te ze słomką. Korzystnie wpływają na aparat mowy i prawidłową pracę mięśni twarzy.